Spadl mi Linux i zlamalem gwarancje…

Moj magiczny box Freecom – FSG3 spadl mi z polki z ksiazkami. Po ogledzinach i zlamaniu nalepki gwarancyjnej okazało sie ze dysk w systemie 160GB nie daje znaku życia. No coz jest do wymiany. Wstawiłem w niego inny dysk który gdzies tam znalazłem w szufladzie ale niestety recovery program nie partycjonuje nowego dysku. Takowy dysk trzeba popartycjonowac “ręcznie” przed wsadzeniem do FSG Partycje muszą wyglądać następująco:

Ext2 primary (Active) [rozmair 133Mb+]

Ext2 primary [rozmiar 133Mb+ podobno nie potrzeban ale tak jest fabrycznie]

Swap [rozmair 70Mb+]

Ext2 [maksymalny rozmiar, na tej partycji beda zapisywane twoje pliki]

… tak sporządzony dysk wstaw ponownie do FSG i uruchom ponownie recovery program i załaduj firmware.

Mam nadzieje ze to mi dzisiaj zadziała.

informacja pochodzi z forum uzytkownikow FSG: http://www.openfsg.com/forum/viewtopic.php?t=2280&highlight=partitions 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *